Innowacyjny algorytm monitoruje pracę serca u pacjentów z ciężką niewydolnością

HeartInsight analizuje parametry wskazujące na zaostrzenie niewydolności serca. I gdy jej ryzyko pojawia się u pacjenta, algorytm wysyła do lekarza odpowiedni alert. To nowatorskie rozwiązanie jako pierwsi w Polsce wykorzystali specjaliści z I Katedry i Kliniki Kardiologii UCK WUM u dwóch pacjentów cierpiących na ciężką formę tego schorzenia.

Dane epidemiologiczne wskazują, że niewydolność serca jest przyczyną ok. 10% zgonów w Polsce. Co czwarty pacjent hospitalizowany z powodu niewydolności serca trafia ponownie do szpitala w ciągu miesiąca od wypisu. - Jednym z celów leczenia tej jednostki chorobowej jest doprowadzenie do maksymalnego wyrównania krążeniowego chorego umożliwiającego stabilne funkcjonowanie w warunkach domowych – mówi prof. Marcin Grabowski, kierownik I Katedry i Kliniki Kardiologii UCK WUM. Dlatego specjaliści z WUM poszukiwali nowoczesnych metod pozwalających na monitorowanie stanu pacjentów poza kliniką. Rozwiązaniem okazał się HeartInsight.
 
Algorytm HeartInsight stosowany jest w kardiowerterach-defibrylatorach z funkcją resynchronizującą. Takie urządzenia stymulują jednocześnie prawą i lewą komorę serca. Innowacyjność algorytmu polega na analizie mierzonych codziennie parametrów klinicznych m.in.: średniej czynności serca, ładunku arytmii przedsionkowej, liczby dodatkowych pobudzeń komorowych, zmienności rytmu serca czy oporności przezklatkowej. Zgromadzone przez HeartInsight dane przesyłane są do I Kliniki i Katedry Kardiologii UCK WUM w sposób automatyczny - za pomocą nadajnika, który pacjent otrzymuje na użytek domowy. W przypadku istotnej niekorzystnej zmiany we wskaźnikach, system wysyła do lekarza także alert sugerujący ryzyko możliwego zaostrzenia niewydolności serca.
 
Procedury wszczepienia kardiowertera-defibrylatora wyposażonego w algorytm przeprowadził zespół w składzie: dr Marcin Michalak, dr Łukasz Januszkiewicz, dr hab. Krzysztof Ozierański, asysta pielęgniarska – Dorota Dużyńska i Dorota Świątek, technik elektroradiologii Katarzyna Zawiła. Pieczę nad systemem telemonitoringu sprawuje dr Jakub Kosma Rokicki.
 
Dotychczasowe badania wskazują na ok. 66% czułość algorytmu HeartInsight w przewidywaniu pogorszenia objawów wymagających przyjęcia chorego do szpitala. Średnio to około 42 dni przed epizodem. Jak wskazuje prof. Grabowski, dzięki systemowi HeartInsight lekarze zyskują cenny czas na wdrożenie zmiany leczenia, która ma szanse zmienić przebieg choroby w taki sposób, by chory mógł pozostać w domu. Jeden z pacjentów, któremu wszczepiono nowatorskie urządzenie był w tym roku już kilkukrotnie hospitalizowany w powodu niewydolności serca. - Liczymy na to, że optymalizacja terapii w oparciu o system zdalnego monitorowania pozwoli choremu na uniknięcie kolejnych tego rodzaju epizodów – mówi prof. Grabowski.
 
Zgodnie z danymi zebranymi w dużych badaniach w ujęciu długoterminowym przyjęcie do szpitala nie tylko nie pomaga chorym z niewydolnością serca, ale wręcz zmniejsza ich szanse na przeżycie. Celem ośrodków prowadzących pacjentów z tego rodzaju diagnozą powinno być zatem optymalizowanie leczenia w warunkach ambulatoryjnych. Jednym ze sposobów na poprawienie rokowania wybranych populacji chorych z osłabieniem funkcji mięśnia sercowego jest wykorzystanie stymulacji resynchronizującej przywracającej bliską fizjologicznej aktywację serca.
W przeprowadzonych w ostatnich dwóch dekadach badaniach klinicznych oceniono skuteczność predykcyjną tych parametrów. Wdrożony w Klinice Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wieloparametryczny system oceny stanu zdrowia chorego został oparty o wyniki badania SELENEHF. Systematyczny i prospektywny charakter badania pozwolił na dobór tych wskaźników, których wystąpienie w sposób istotny zmieniało historię naturalną przebiegu choroby. W algorytmie HeartInsight zastosowano szereg nowatorskich parametrów, które dotychczas nie były uwzględniane w opublikowanych pracach. Nowatorskie uwzględnienie możliwych do zmierzenia elementów elektrofizjologicznych, które znane były kardiologom jako kliniczne parametry pogarszania się wydolności krążenia, takie jak liczba przedwczesnych pobudzeń komorowych czy zmienność częstości rytmu serca w okresie aktywności dziennej i nocnej pozwoliło klinicznej oceny wyprzedzającej na 42 do 62 dni moment przyjęcia do szpitala przy jednoczesnym niewielkim obciążeniu pracą profesjonalistów medycznych zajmujących się zdalnym nadzorem pacjentów z implantowanymi elektrycznymi serca. Adekwatna interpretacja otrzymywanych danych z urządzenia wraz z określeniem wagi tych znalezisk umożliwia wczesną reakcję na subkliniczne cechy świadczące o pogarszaniu się wydolności mięśnia sercowego, a co za tym idzie – zwiększa możliwość interwencji zapobiegającej hospitalizacji.
 
Wdrożone w Klinice zastosowanie telemonitoringu urządzeń wpisuje się nie tylko w aktualne potrzeby kliniczne, ale także w strategię organizacji i refundacji usług medycznych w Polsce. Drugiego grudnia br. minister zdrowia podpisał nowelizację rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – w zakresie telemonitoringu. Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.