Przesłanie Rektora - Profesora Mirosława Wielgosia do personelu szpitali Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Jestem przekonany, że nie tylko przetrwamy ten trudny czas, ale po raz kolejny staniemy na wysokości zadania i zdamy ten egzamin.
Ale mam też nadzieję, że już nigdy nie usłyszymy haseł w rodzaju: „niech wyjeżdżają”, „zależy im tylko na pieniądzach”, „żerują na ludzkim nieszczęściu”, czy też „najlepiej wychodzi im picie kawy”.
Walcząc z pandemią, po raz kolejny udowadniamy, że wykonujemy zawody, zasługujące na najwyższy społeczny szacunek i szeroko pojęte zrozumienie.
Bądźmy silni, bądźmy godni, bądźmy solidarni!!!

 

Szanowni Państwo, Drogie Koleżanki i Koledzy !!!

       Zwracam sie do personelu szpitali Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Przyszło nam pracować w bardzo trudnych warunkach i nic na razie nie wskazuje, że w najbliższym czasie będzie lepiej. Wybierając zawód lekarza, pielęgniarki czy szpital jako miejsce pracy, musieliśmy się liczyć z różnymi okolicznościami. Ale te z pewnością są dla nas wszystkich wyjątkowe. Dlatego też jestem pełen uznania i szacunku dla wszystkich z Państwa, którym przyszło zmierzyć się z tą sytuacją.

Bardzo dziękuję lekarzom, pielęgniarkom i położnym, ratownikom medycznym, fizjoterapeutom i rehabilitantom, salowym, diagnostom laboratoryjnym, pracownikom zaopatrzenia, administracji, pracownikom technicznym, załogom karetek i całemu personelowi pomocniczemu. Od pań w rejestracji po kierowników klinik tworzymy jedną drużynę, niosącą pomoc, na którą czekają nasi pacjenci.
Czynimy to częstokroć z narażeniem swojego zdrowia, kosztem naszego życia prywatnego i tęsknotą za najbliższymi. Może jest to przekleństwo naszych zawodów, ale też znajdujemy w nich wielkie obszary piękna. Jestem pełen uznania dla wszystkich z Państwa i przekazuję Wam słowa uznania i zawodowej solidarności.
Wierzę, że doświadczenia tych dni dla wielu obserwatorów naszej pracy, będą powodem do ponownego zdefiniowania szacunku do ludzi medycyny, wyrozumiałości oraz uznania dla naszego profesjonalizmu. Ufam również, że odpowiedzialni za rządy w naszym kraju, przewartościują swoje poglądy na temat systemu ochrony zdrowia.

Szanowni Państwo,

      kilka dni temu wraz z naszym wspaniałym samorządem studentów rozpoczęliśmy akcję "Zdejmujemy koronę wirusowi". Do pomocy zgłosiło się ponad 260 wolontariuszy. Wspomagają oni pracę w szpitalach: w Międzylesiu, Piasecznie, w Wołominie, ale też w szpitalu MSWiA i Szpitalu Zakaźnym oraz w naszych szpitalach klinicznych. Ta akcja płynąca z serca przyszłych specjalistów w zakresie ochrony zdrowia, pozwoliła także na zorganizowanie dostawy 500 posiłków dla personelu medycznego - każdego dnia - do 5 placówek na terenie Warszawy.
 
Pamiętajmy jednak, że zmagając się z koronawirusem, musimy równocześnie walczyć o zdrowie i życie innych potrzebujących tego ludzi – tych z zawałami, udarami, chorobami nowotworowymi i wieloma innymi poważnymi problemami zdrowotnymi. Musimy przyjmować porody, operować, przywracać sprawność naszym pacjentom na wielu oddziałach, czego wirus nam absolutnie nie ułatwia. Dlatego, tym większe słowa uznania i szacunku kieruję do wszystkich z Państwa pracujących w naszych szpitalach. Bardzo wam wszystkim dziękuję za to, co dziś robicie !!!

Bądźmy solidarni w naszych dalszych zmaganiach – mamy chyba wszyscy świadomość tego, że najgorsze wciąż przed nami. Zapewniam, że władze Uczelni bacznie monitorują to, co dzieje się w naszych szpitalach, służą wsparciem i pomocą i nie ustaną w tych wysiłkach. Dobro naszych pacjentów jest dla nas tak samo istotne, jak dobro naszych pracowników, którzy są teraz szczególnie narażeni na kontakt z groźnym wirusem. Dlatego też z wielką uwagą wsłuchuję się we wszystkie głosy, płynące z wnętrza szpitali, słucham mądrych sugestii, przyjmuję propozycje konstruktywnych rozwiązań, starając się jednocześnie wdrażać je w życie – przykładem tego jest chociażby dialog z grupą lekarzy, reprezentujących jeden z naszych szpitali klinicznych. Bardzo dziękuję Państwu za troskę o poprawę funkcjonowania szpitala w tym nadzwyczajnym czasie oraz Wasze niezwykle cenne uwagi i propozycje.

Apeluję do wszystkich kierowników klinik i ordynatorów oddziałów naszych szpitali o organizowanie pracy podległych sobie pracowników z uwzględnieniem nadzwyczajnych warunków. Zalecam gorąco rozważenie możliwości pracy w systemie rotacyjnym, uwzględniającym organizowanie indywidualnych grafików dla poszczególnych pracowników.

Dyrektorów szpitali zobowiązuję do bardziej niż zwykle liberalnego podejścia do rozliczania czasu pracy i dopuszczania jej wykonywania w warunkach zdalnych wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe. Zwracam się także z prośbą o organizowanie wszelkimi dostępnymi sposobami zapasów środków ochrony indywidualnej – powinni używać ich zarówno pracownicy, jak i przyjmowani przez nich pacjenci, co w zasadniczy sposób ograniczy ryzyko transmisji wirusa.
 
Obecnie wszyscy jesteśmy nie tylko narażeni na zakażenie koronawirusem, ale też potencjalnie już nim zakażeni. Stąd konieczność jak najszerszego stosowania środków ostrożności, aby – będąc bezobjawowym nosicielem – nie dzielić się wirusem z tymi, którzy jeszcze nie są zainfekowani.

Szanowni Państwo,

    Jestem przekonany, że nie tylko przetrwamy ten trudny czas, ale po raz kolejny staniemy na wysokości zadania i zdamy ten trudny egzamin.
Ale mam też nadzieję, że już nigdy nie usłyszymy haseł w rodzaju: „niech wyjeżdżają”, „zależy im tylko na pieniądzach”, „żerują na ludzkim nieszczęściu”, czy też „najlepiej wychodzi im picie kawy”.
Walcząc z pandemią, po raz kolejny udowadniamy, że wykonujemy zawody, zasługujące na najwyższy społeczny szacunek i szeroko pojęte zrozumienie. 
Bądźmy silni, bądźmy godni, bądźmy solidarni !!!