We „Władku” o sekretach laryngologii

O tym, co kryje się za tą specjalizacją oraz jak wygląda praca laryngologa opowiadał dr hab. Wojciech Kukwa, kierownik Kliniki Otorynolaryngologii WUM. Słuchali i zadawali pytania licealiści z warszawskich liceów biorących udział w drugiej edycji Programu Patronackiego WUM.

Nos i zatoki, choroby ślinianek, zaburzenia słuchu, niedrożność dróg oddechowych, nowotwory głowy i szyi to tylko niektóre zagadnienia, którymi zajmuje się laryngologia. – Wielu osobom laryngologia kojarzy się z bardzo ambulatoryjną, to znaczy niezabiegową, niechirurgiczną specjalizacją – mówił do młodzieży nasz ekspert. – Laryngologia zaś to też chirurgia głowy i szyi, skomplikowana chirurgia rozległego obszaru - od mózgu aż do obojczyków.

Część specjalistyczną wykładu dr hab. Kukwa poświęcił, jak to ujął „zaledwie małemu wycinkowi laryngologii”. Mówił o porażeniu nerwu twarzowego, od którego zależy mimika całej twarzy oraz o jego rekonstrukcji, możliwej dzięki pobraniu nerwu czuciowego z nogi. Pokazywał, jak wygląda bezdech nocny i opowiadał o endoskopii w śnie farmakologicznym – metodzie, która pozwala lekarzom zobaczyć, co się dzieje w organizmie pacjenta w trakcie snu. Skupił się również na chorych na nowotwory głowy i szyi. Podkreślał, że dzięki postępowi w medycynie i nowatorskim metodom chirurgicznym takich pacjentów nie tylko się ratuje, ale także zapewnia się im dobrą jakość życia po leczeniu.

W trakcie spotkania prelegent chętnie dzielił się własnymi refleksjami i doświadczeniem na temat studiów lekarskich i pracy zawodowej. – Trzeba pamiętać o tym, że po zdaniu matury czeka was sześć lat studiów i pięć-sześć lat specjalizacji. Medycyna to ciężkie studia, masa wyrzeczeń, ale jeśli ktoś to lubi, to jest naprawdę super praca. A co jest najważniejsze w tym zawodzie? Według dr hab. Kukwy to kompetencje komunikacyjne. – Trzeba umieć rozmawiać z ludźmi. A co więcej, trzeba umieć rozmawiać o chorobach, które mogą prowadzić do kalectw i śmierci - mówił. Ważna jest również umiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami oraz z emocjami innych. Zaś na pytanie dlaczego lubi swoją pracę, specjalista odpowiedział żartując: - Bo nie muszę się ubierać w garnitur. A potem dodał, że przede wszystkim za to, co robi na co dzień i że laryngologia to niezmiernie ciekawa i wszechstronna dziedzina.

Gospodarzem wykładu, który odbył się 20 stycznia br., było VIII Liceum Ogólnokształcące im. Władysława IV. W spotkaniu wzięli też udział uczniowie z IX Liceum Ogólnokształcącego im. Klementyny Hoffmanowej oraz II Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Batorego.