Skomplikowane operacje dzieci w łonie matki przeprowadzili specjaliści z UCZKiN

Aż dwie skomplikowane wewnątrzmaciczne operacje na sercach płodów odbyły się wczoraj w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM. Dzieci obarczone były wadą w postaci krytycznej stenozy zastawki aortalnej, która może powodować niezwykle groźne następstwa, w tym nawet zgon wewnątrzmaciczny. - Technicznie oba zabiegi były dużym wyzwaniem, bo serce w tym okresie jest małe, ma mniej więcej wielkość dziesięciogroszówki – mówi dr hab. Marzena Dębska, jedna z operatorek. - Oba zabiegi się udały, teraz będziemy monitorować dalszy rozwój naszych małych pacjentów. Takie operacje są niezbitym dowodem na to jak wspaniałych specjalistów mamy na pokładzie UCZKiN – podkreśla.

Stenoza zastawki aortalnej to zwężenie światła lewego ujścia tętniczego skutkujące utrudnionym odpływem krwi z lewej komory serca do aorty. W najcięższych postaciach uszkodzenie komory może skutkować rozwojem serca jednokomorowego (HLHS) u noworodka i koniecznością wieloetapowego, niezwykle skomplikowanego leczenia operacyjnego po porodzie. Rozpoznanie zwężenia zastawki aortalnej u płodu opiera się na badaniu ultrasonograficznym serca płodu.

U pierwszej pacjentki operacja została przeprowadzona w 23 tygodniu ciąży. Lekarzom udało się bezpiecznie poszerzyć zastawkę aortalną, dziecko ma szansę na uratowanie lewej komory serca. W przypadku drugiej pacjentki sytuacja była bardziej skomplikowana. Operacja została przeprowadzona ze wskazań życiowych, ponieważ u dziecka występowała niewydolność krążenia i obrzęk. Groziła mu śmierć jeszcze w łonie matki.

- Zwykle w ciągu jednego dnia naprawiamy jedno serduszko małego pacjenta w łonie matki. Wczoraj miało to miejsce u dwóch nienarodzonych jeszcze pacjentów. Były trudne momenty, ale nasz Zespół pokazał, że potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Teraz trzymamy kciuki za dobre efekty odległe - mówi prof. Mirosław Wielgoś, kierownik I Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM.

Operatorami w trakcie zabiegów byli: dr hab. Marzena Dębska, dr hab. Janusz Kochman, dr Beata Rebizant oraz dr Katarzyna Zych-Krekora.