Wydarzenie z roku na rok się rozrasta. Dlatego tym razem Nasze Muzeum Historii Medycyny zorganizowało je nie tylko w budynku, ale także w Centrum Dydaktycznym, w którym odbyły się wykłady i koncert.
Warsztaty i stoiska studenckie pełne niespodzianek
Kto chciał, mógł się sprawdzić w roli zabiegowca i poćwiczyć na trenażerze operacji laparoskopowych. Studenci z IFMSA-Poland Oddział Warszawa uczyli szycia chirurgicznego. Można też było samodzielnie zrobić maść albo krople do oczu. Studenci Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego działający w PTSS wykonywali bezpłatne przeglądy stomatologiczne i pokazywali, jak prawidłowo myć zęby, zaś studenci ratownictwa medycznego – instruowali, jak powinno się udzielać pierwszej pomocy.
Dużym zainteresowaniem cieszyło się też stoisko promujące profilaktykę. Można było przy nim zmierzyć sobie poziom cukru, ciśnienie, zważyć się i skonsultować z dietetykiem. Natomiast Studenckie Koło Naukowe Agar przygotowało preparaty do obserwacji pod mikroskopem. Do obejrzenia był kleszcz, wesz i tasiemiec, a także rozmaite grzyby i bakterie, wśród tych ostatnich np. pałeczka ropy błękitnej.
Nie zabrakło oczywiście lekcji historii – w końcu to wydarzenie Muzeum Historii Medycyny. Na zwiedzających czekały wystawy prezentujące dzieje akademickiego nauczania medycyny w Warszawie, a także historyczną działalność klinik zajmujących się kardiologią, chirurgią, ortopedią, ginekologią i położnictwem, farmacją, stomatologią. Można było również zobaczyć, jak wyglądał gabinet prof. Jerzego Choróbskiego oraz gabinet prof. Ireneusza Roszkowskiego.
Interaktywne lekcje w teatrze anatomicznym
Otwarty dla zwiedzających był również teatr anatomiczny. Tutaj gospodarzami byli studenci kierunku lekarskiego, którzy prowadzili lekcje anatomii. Nie były to jednak tradycyjne wykłady, ale mapping ludzkiego ciała prezentowany na nowoczesnym podświetlanym fantomie zwanym przez nas "Ciastkiem". Omawiając budowę poszczególnych układów ludzkiego ciała studenci dawali też praktyczne wskazówki na temat profilaktyki i zachowań prozdrowotnych. Zajęcia trwały około 20 minut, potem wchodziła kolejna grupa zainteresowanych i lekcja anatomii zaczynała się od nowa.
Wykłady o naszym stylu życia oraz diecie przed wiekami i dziś
- Czy wiecie, jakie jest najpopularniejsze zwierzę domowe w Polsce – pytał podczas swojego wykładu dr hab. Daniel Śliż z III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii WUM. -Pies? Kot? Otóż nie, najpopularniejsza jest małpka. W Polsce dziennie sprzedaje się 3 mln „małpek” - ekspert podkreślał, jak dużym problemem jest picie alkoholu w Polsce i jak poważne ma to konsekwencje zdrowotne.
W swoim wykładzie „Medycyna stylu życia receptą na zdrowie” omówił również inne elementy, które mają decydujący wpływ na nasze zdrowie. A były to: sen, aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie, regulacja stresu i relacje międzyludzkie.
Z ciekawym wykładem „Cztery żywioły, osiem smaków. Jedzenie i zdrowie w czasach staropolskich” wystąpił również prof. Jarosław Dumanowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Profesor opowiedział o dietetyce humoralnej.
- W XVI w. uważano, że świat składa się z ognia, powietrza, ziemi i wody. Ogień jest gorący i suchy. Powietrze - gorące i wilgotne. Ziemia jest zimna i sucha, a woda zimna i wilgotna. Z tych pierwiastków zbudowane jest wszystko, one też konstruują typy ludzi. Określają ich zdrowie, charakter, umysłowość, sposób zachowania. Podstawą są tutaj tzw. humory, czyli płyny, które wypełniają ciało ludzkie: krew, śluz, żółć i czarna żółć. Ktoś, kto miał w sobie najwięcej krwi – był sangwinikiem, u kogo przeważał śluz – flegmatykiem, zbyt dużo żółci miał choleryk, a czarnej żółci melancholik – opowiadał profesor Dumanowski.
I wyjaśniał, w jaki sposób usiłowano równoważyć te cechy jedzeniem, a dokładniej ośmioma smakami. Profesor podawał również przykłady bardzo osobliwych przepisów jak np. „Ptacy, którzy bywają w cebuli przyprawiani, a w cieście tak mają być działani” , które nie raz wzbudzały uśmiech na twarzach słuchających.
Kameralny koncert fortepianowy
Na wielki finał wydarzenia odbył się świetny koncert Bianki Haase. Artystka naukę gry na fortepianie rozpoczęła w wieku 9 lat. Obecnie tworzy własne, niepowtarzalne aranżacje, łącząc utwory z różnych gatunków muzycznych często w nieoczekiwany sposób. Podczas Nocy Muzeów pianistka postawiła jednak na znanych autorów i kompozytorów, a koncert zatytułowała ”Od muzyki poważnej do rozrywkowej”. Zagrała aż 28 utworów, w tym „Nessun Dorma” Giacomo Pucciniego, „Dla Elisy” Ludwiga van Beethovena, „Etiudę Rewolucyjną” Fryderyka Chopina, a także motywy filmowe („Gladiator”, „Pearl Harbour) autorstwa Hansa Zimmera i przeboje muzyki pop, jak „Simply the best” Tiny Turner czy Hallelujah Leonarda Cohena.
Wśród gości tegorocznej Nocy Muzeów można było dostrzec m.in. prof. Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską, prorektorkę WUM ds. klinicznych i inwestycji, prof. Pawła Włodarskiego, dziekana WL, dr. hab. Filipa Raciborskiego, prodziekana WNoZ oraz prof. Marka Krawczyka, byłego rektora WUM.
Organizatorem wydarzenia było Muzeum Historii Medycyny WUM we współpracy z: Studenckim Kołem Naukowym „KLIO”, Biblioteką Uczelnianą WUM, IFMSA-Poland Oddział Warszawa, SKN przy I Katedrze i Klinice Kardiologii WUM, PTSF Oddział Warszawa, SKN Zdrowia Publicznego, SKN Agar, SKN Managerów Zdrowia, SKN Pielęgniarstwa Chirurgicznego i Transplantacyjnego "BeLivers", SKN przy Klinice Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Hepatologii, SKN Urologii, SKN Położnych, SKN Alveolus, SKN ProNeo przy Klinice Neonatologii i Chorób Rzadkich, Polskim Towarzystwem Studentów Stomatologii, SKN Fizjoterapii.